Twoja wypowiedź zdaje sie niestety być prawdą panie Juby. Po avatarze Cameron zaskarbił sobie 'sympatie' fanatycznej grupki hejterów (wątpie żeby było ich dużo), którzy obniżają noty tym genialnym filmom.

Jego filmy są oczywiście robione głownie pod zarabianie kasy, ale w przypadku Camerona słowo 'komercja' nabiera nowego znaczenia. Wszystkie filmy jakie zrobił są zrobione z głową, mają zazwyczaj bardzo małą ilość błędów, przemyślany scenariusz od początku do końca i efekty specjalne które wyprzedzają inne filmy o lata. Do tego dochodzi dobre aktorstwo, (może nie wybitne, ale zawsze na poziomie), i zawsze genialna muzyka.

Szkoda że ludzie widzą w nim teraz tylko goscia, który kosi miliony za 'bajkowego avatara' (pomimo prostej fabuły dla mnie film był jednak fenomenalny).

I na koniec;P
Nie ważne na jakim miejscu znajdą się jego filmy w rankingu, i tak James Cameron był, jest i będzie wybitnym reżyserem kina "epicko"-efekciarskiego.

Święte słowa.

Bo wiesz, ostatnio w modzie jest taka niechęć do Camerona.
Uważasz go za słabego reżysera, a jego filmy za totalne klapy = jesteś tró.
I tylko dziwne, że trend ten wyłonił się dopiero po "Avatarze", który osiągnął olbrzymi sukces komercyjny. Zazdrość?

Nie ... to nie jest tak jak ty mówisz z tym byciem "tró", bo oprócz normalnych ludzi oglądających jego filmy (jak m.in. 4 użytkownicy którzy wypowiedzieli się w tym temacie) to właśnie nastolateczki które są "słitaśne i kuul" kochają filmy "C@meronika" ...

A więc jeżeliby zarzucać bycie "tró" to raczej z innej perspektywy - NIE LÓBISH C@MERONA ?! TO NIE JESTEŚ SŁIT !!!

Ale no cóż ...

Według mnie ( I TYLKO WYŁĄCZNIE WG. MNIE) w filmach Camerona nie ma czegoś zaskakuącego...

Nie są nowatorskie (jak np. u Finchera)

nie ma w nich czegoś takiego magicznego ani zwariowanego (jak np. u Burtona, Bessona lub Kolskiego)

Nie ma w nich świetnych, ponadczasowych dialogów ( jak np. u Tarantino),

ani innych świetnych cech które mają m.in. : Hitchcock, Machulski, Nolan i inni...

Nie lubię go i jego filmów A PRZEDE WSZYSTKIM Avatara... Wg. mnie jeden z najgorszych filmów ... wszyscy podniecają się efektami specjalnymi, ale to nie o nie chodzi w filmie ! Wychowałem się na bardzo starym i podrdzewiałym sprzęcie...PACMAN chodził mi na najniższych wymaganiach :P (przenośnia) Ale dzięki temu dla mnie nie liczy się grafika, ale grywalność i muzyka, nie liczą się efekty specjalne, ale gra aktorska i muzyka !

Po prostu nie lubię tego reżysera i filmu, i tyle ...

Coś ci się nie pomyliło krzycho123?
-Terminator 1 (najlepszy thriller s-f w historii kina)
-Terminator 2 (nalepszy film akcja s-f w historii)
-Prawdziwe kłamstwa (najlepsza parodia kina akcji)
-Otchłań (jeden z klasyków s-f)
-Obcy 2 (niektórzy twierdzą, że lepszy od Obcego 1, ale to ich opinia, ja wolę 1 bo to horror a nie akcka s-f)

Chcesz powiedzieć, że filmy w których główną rolę gra Arnold Schwarzenegger (ikona filmów akcji dla twardzieli) oraz Sigourney Weaver (taka sama pozycja wśród aktorek) są filmami dla słiiit nastolatek?
hmm zawsze myślałem, że Cameron tworzył głownie mocne, męskie kino.

Poza tym chyba nie ma faceta który nie lubiłby kina akcji, zwłaszcza że ten pan jest ikona takiego kina i w tym sprawdza się idealnie.
To że nie przepadam za Avatarem i Titaniciem (kinem familijnym, popcornowym) nie daje mi prawa by negować genialność takich arcydzieł kina akcji s-f jak Terminatory, Alien....

Po prostu staram się być obiektywny.

Mówię przede wszystkim o Avatarze i Titanicu - Bo tu mnie kurna zagiąłeś - "Terminatory" i "Prawdziwe kłamstwa" mi się podobały.

Mówię to o Avatarze i Titanicu ponieważ większość fanów Camerona oglądała tylko te filmy i lubi camerona tylko za te filmy.
Przede wszystkim w tym dziale nie krytykuje Camerona - a bardziej te jego dwa filmy.
I za każdym razem jak ktoś pisze że avatar to arcydzieło i najlepszy film w kinematografii to rozwalam monitor.

A poza tym - porównuje go że on nie ma czegoś zaje*istego, takiego czego mają inni reżyserzy że są 3 kroki do przodu przed nim.

I jeszcze jedno !
Wkurzają mnie takie komentarze ! (autentyczny z filmeweb'u)
"Nie no ... Avatar to kaszanka, zero fabuły ! Są tam tylko efekty specjalne i za te efekty specjalne daje
UWAGA !!!
7/10"

Ja za same efekty specjalne dałbym 2/10, no może 3/10

"hmm zawsze myślałem, że Cameron tworzył głownie mocne, męskie kino."

Mocne męskie kino ???
Jedna jaskółka wiosny nie czyni
To że mu się udał terminator nie robi z niego wielkiego reżysera.

Ale widzę że twój post jest napisany bardzo kulturalnie i przyzwoicie (w przeciwieństwie do mojego) i w ogóle nie atakuje moich wartości i przekonań (w przeciwieństwie do mojego)
Więc bardzo cię przepraszam za atak na twoje wartości dotyczące Cameron'a.

Pozdrawiam

Przykre. Im bardziej coś jest popularne, tym więcej zbiera haterów. Avatar, czy Zmierzch, nieważne jaka jest jakość. Im bardziej inni lubią to, co im się nie spodobało, tym bardziej tego nienawidzą. To zjawisko nadaje się wręcz idealnie na pracę doktorską z socjologii :P.

Też to zauważyłem. Szkoda że mała banda idiotów zaniża ocenę wybitnym dziełom. Ale najgorsze jest to że admini ignorują problem i pozwalają na takie działania, które szkodzą reputacji portalu.

Ostatnio w ogóle ma miejsce jakaś inwazja trolli. Możnaby ich nicki wyliczać w nieskończoność.

Terminator 2: Dzień Sądu - 295
Terminator - 626
Titanic - 507
Obcy - Decydujące starcie - 283
Avatar - 253
Prawdziwe kłamstwa - 1294
Głębia - 468

Ciekawe jak to będzie wyglądało po premierze drogiego Avatara

- dzień później

Terminator 2: Dzień Sądu - 287
Terminator - 601
Titanic - 489
Obcy - Decydujące starcie - 273
Avatar - 245
Prawdziwe kłamstwa - 1263
Głębia - 473

- czyżby admini rozpoczęli czyszczenie multikont?

Miejmy nadzieje.

W ogóle nie rozumiem zachowania tych pseudo "Trolli", nie wiem do czego oni dążą.
żałosne.....