jakieś s-k-u-r-w-y-s-y-n-y zaniżyły mu średnia

Po prostu ktoś nie lubi jego komercyjnych pierdołek... i słusznie.

Masz odpowiedź nade mną.

Zaiste, popieram. IMO powinien być w pierwszej dziesiątce, jak nie trójce.

Ha ha ha - bez dalszego komentarza.

Już jest 267...

Bardzo adekwatne miejsce. Twórca wielkich, rozrywkowych hollywoodzkich superprodukcji, które nic nie wnoszą do kinematografii oprócz wysokiego budżetu. Chociaż "Terminatory" naprawdę dobre.

co to znaczy "nie wnoszą nic do kinematografii" ? możesz wytłumaczyc ? Druga sprawa - jeśli tak wiele osób nie lubi jego filmów i zaniżają mu średnią na różnych portalach , to kto do jasnej ciasnej chodzi do kin na jego filmy , które są zazwyczaj kasowymi przebojami ?

A co takiego Cameron zrobił? Za co on Oscara dostał? Za słabego "Titanica"? Pełnego patosu, schematycznego gniota? Miłość miło przeciwstawień losu, to coś odkrywczego? Ten pan to nic innego jak reżyser komercyjny, za budżet jego filmów można by wyżywić miliony głodujących dzieci, a on traci wszystkie pieniądze na nic nie znaczącego, gówniane efekty specjalne? Mimo budżetów w wysokości 200-300 mln on nie potrafi zrobić dobrego filmu i chce sprawić wrażenie głębszej treści poprzez patetyczne zagrywki, a jedyne co z tego wychodzi to syf.
Ten pan nigdy nie stworzył niczego odkrywczego i nigdy nie stworzy, podobnie jak Nolan, który na tym samym gównie się ślizga.
Mimo, że "Terminatory" to dobre filmy, które są całkiem mądre bo mówią o tym, że sztuczna inteligencja może przejąć kontrole nad człowiekiem (i tak to nic odkrywczego bo Kubrick też o tym mówił) to i tak widać w nich, że nie ma on za grosz finezji w tym co robi. Schemat goni schemat w twórczości tego pana.

więc bawimy się w finanse i głód ... więc tak - no rzeczywiście , cienias z niego niesamowity . Wydaje 200 milionów na film , który zarabia kilka razy więcej ... i tu jest problem , teraz mógłby wyżywic za te pieniądze wszystkie głodujące dzieci na świecie . Czemu tego nie robi ? Ach ten wstrętny James .
Jeśli dla Ciebie wyznacznikiem dobrego filmu jest "odkrywczośc" to sorry . Hobbita już pewnie skreśliłeś na starcie ;)

On nienawidzi Fantasy i wszelkich nierealistycznych filmów więc Hobbit pewnie z 2 u niego dostanie.

dlaczego piszesz pierdoły? a z tym porównaniem Odysei do Terminatora to już w ogóle przegiąłeś ale tak to już jest jak się nie rozumienie tego czego się oglądało

http://www.filmweb.pl/film/Titanic-1997-187/discussion/Wzruszaj%C4%85ce,1060483

PS. Nie wiem jak ty ale ja bym się spalił ze wstydu gdym się popłakał na nudnym schematycznym gniocie

"Nie wiem jak ty ale ja bym się spalił ze wstydu gdym się popłakał na nudnym schematycznym gniocie"
Nie jest wstyd, bo każdy płacze na czym innym ale fakt. Rozpłakać się na "Titanicu" to trzeba widocznie dawać się schwytać tym żałosnym, patetycznym i przewidywalnym zagrywkom Camerona.

zaraz, zaraz ja nie nazywam Titanica żałosnym schematycznym, patetycznym gniotem ale faktem jest to ze się na nim nie popłakałem. Natomiast powinieneś mieć powód do wstydu, skoro twierdzisz ze popłakałaś nie na słabym filmie.

Cameron natomiast to mistrz. Z pozbawionej potencjału historii o statku, który wypłynął w rejs i zatoną, zdołał napisać materiał na ponad 3-godzinny film i w dodatku opowiedział to w taki sposób, że widz ani przez chwile trwania filmu nie doświadcza uczucia znudzenia.

"Widz nie odczuwa znudzenia"
Wybacz, ja odczuwałem bo strasznie słaby film :)
Miłość mimo przeciwstawności losu, wybiera biedaka a nie bogatego - schemat goni schemat.
Do tego przeciętne efekty specjalne, niekończące się pełne patosu ujęcia jak chociażby to Leo & Kate na rufie a w tle wzniosła muzyka. Nie da się tego oglądać :)

płakałeś na filmie który cie nudził... dziwny jesteś

Wybacz, ale na "Titanicu" akurat nie płakałem. Takie filmy mnie nie wzruszają :)

http://www.filmweb.pl/film/Titanic-1997-187/discussion/Wzruszaj%C4%85ce,1060483

Nie zrozumiałeś ironii?

ty i ironia...

Ponieważ ja też uważam że ranking osób filmwebu jest dalece nieobiektywny, postanowiłem zrobić własny, na początek tylko najważniejsze nazwiska których mi brakowało (między innymi Camerona) resztę będę dorzucał jak czas mi będzie pozwalał :)

http://www.filmweb.pl/user/Kriss_11/blog/550736

zapraszam do komentowania

i dobrze. Pan Cameron nadaje się tylko do produkcji.

A za co ma być wyżej? Za "Titanica" i "Avatara"? A może za niekończący się podwodny serial? "Ekspedycja: Bismarck", "Głosy z głębin 3D", "Obcy z głębin". Po 1994 roku Cameron nie nakręcił żadnego stosownego filmu. Popłynął z Titanikiem na samo dno.

To za Avatara. Dziwisz się ?